Na temat książki o pilocie Alojzym Gusowskim, nad którą pracuję oraz zainteresowania jakie wywołała ona w Holandii pisałem już wcześniej. Okazało się że zainteresowanie to nie maleje i w wydawanym w holenderskiej prowincji Salland tygodniku "Weekblad vor Salland" ukazał się 13 czerwca kolejny artykuł na ten temat.
Tym razem jego autor Richard Woolderink przypominając polskich pilotów opisuje pierwsze efekty poprzedniego artykułu i uzyskane nowe informacje na temat polskich lotników. Zwraca się także z apelem o dalsze poszukiwania informacji.
Środa
13 czerwca 2012 Weekblad vor Salland
“Kto
wie więcej o
katastrofie samolotu z polską załogą w 1942 r.?”
Czterech
polskich lotników straciło życie w nocy
z 19 na 20 czerwca 1942 w gminie Raalte. Przy ulicy Westdorplaan
znalazło sie dla nich ostatnie miejsce spoczynku.
Minęło
juz prawie 70 lat. W Polsce pan Krzysztof Kowalkowski, małżonek
bratanicy pilota A. Gusowskiego, jest w trakcie pisania książki o
A. Gusowskim i załodze jego samolotu. Wydanie książki jest
planowane na wrzesień.
W
przeszłości został nawiązany kontakt z
panem Richardem Wolderink z Raalte, autorem książki “Raalte w
czasie wojny 1940- 1945”, który udostępnił wszystkie swoje
zdjęcia i dokumenty o tym samolocie.
“W
książce wikariusza Vissera byla opisana
historia pogrzebu angielskich lotników, tylko dlatego ponieważ
samolot należał do RAF-u. Jednak ta historia dotyczyła właśnie
pogrzebu polskich lotników. Jedyny Anglik z Raalte, Henk Schottert,
opowiadał o swoich wspomnieniach z 1942 roku, kiedy zwłoki 4
polskich lotników zostały wystawione w kościele Plaskerk. Podczas
wywiadu z nim w Duiven, gdzie w tym czasie tam mieszkał, opowiadał
również o tym jak zorganizował przewóz zwłok, mianowicie płaskim
samochodem wykonanym z obudowy starego T- Forda.
Na
podstawie rachunku wystawionego przez
malarza De Wit, który skierowany był do gminy, wynika, ze przez
niego zostały pomalowane krzyże oraz wypisane zostały imiona
lotników na każdej trumnie.”, powiedział pan Wolderink.
Szczegóły
i zbiegi okoliczności:
Według
pana Wolderink często małe szczegóły i
zbiegi okoliczności mogą pomoc rodzinie w Polsce w dalszym
poszukiwaniu nowych informacji. “Teraz czego szukamy to przede
wszystkim informacji o załodze. Czy jest jeszcze ktoś, kto cos wie
na ten temat? Czy jest jakiś świadek, który widział ciała
polskich lotników w kościele? Albo czy jest ktoś kto słyszał od
swojego ojca lub matki o tych wydarzeniach? To jest ostatnia szansa,
aby jeszcze kogoś znaleźć, biorąc pod uwagę wiek ludzi, którzy
doświadczyli lata 40 - 45 osobiście.
Może
jest ktoś z kościoła Plaskerk, kto ma więcej wiadomości na ten
temat, może jakieś archiwalne dokumenty z tego okresu. Może jest
coś napisane przez wikariusza Vissera, co być może znajduje sie
jakimś w archiwum? Ze strony Raalte będzie robione wszystko, aby
książka była jak najbardziej kompletna.
Jos
Serbers spontanicznie szukał w swoich
archiwach i wyciągnął zdjęcie doktora De Boer, lekarza, który
pomógł jedynemu ocalałemu z katastrofy, porucznikowi Stefanowi
Madejczykowi. Również Appie Wassing pomaga, przez swoja polska
synowa w tłumaczeniach”.
Apel
do młodych czytelników:
Obecność
podczas uroczystości w dniu 4 maja, złożenie kwiatów na grobach
jest cenione, jednak w tym momencie jest najbardziej potrzebna pomoc
w zbieraniu nowych informacji do książki. Ta pomoc to też sposób
na wykazanie wdzięczności dla Polaków, którzy oddali życie za
nasza wolność. Dlatego też apel do młodych czytelników: może
macie rodzinę, która doświadczyła lata 1940- 1945, zapytaj o ich
wspomnienia z tych czasów. Każdy szczegół nawet ten
najdrobniejszy jest bardzo mile widziany!
Informacje
mogą zostać przesłane przez e-mail
Info@Raalte-Clopedie.nl,
lub telefonicznie 06-41500971.
Opis
zdjęcia: Odznaczenie dla A. Gusowskiego
Tłumaczenie
tekstu na język polski Elżbieta Wassing
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga! Ze względu na dużą ilość komentarzy spamerów każdy nowy komentarz pojawia się dopiero po zatwierdzeniu przez moderatora. Prosimy nie wpisywać komentarza ponownie.